Harvey Milk - A Small Turn of Human Kindness [2010]



Zespół z wyrobioną marką, którego losy były dość burzliwe(rozpad zespołu i ponowna reaktywacja) powraca z najnowszym krążkiem. Prawie czterdzieści minut muzyki zawartej w siedmiu utworach to ciężkie i powolne sludge`owe walce o mocno krystalicznej strukturze pod względem muzycznym jak i rytmicznym. Połamane i sprawiające wrażenie urywanych riffów tempa, wspierane zawodzącym wokalem podejmują tematykę osamotnienia i nietolerancji ściśle powiązanej z osobą od której zespół zapożyczył swą nazwę czyli brutalnie zmordowanego w 1978 roku polityka z San Francisco, zdeklarowanego geja, który jako pierwszy polityk zaistniał na amerykańskiej scenie politycznej. Jego słynne hasło "My name is Harvey Milk, and I want to recruit You" przetrwało do dzisiejszych czasów. Muzycznie album może sprawiać wrażenie dość trudnego w odbiorze, lecz to tylko pozory i można mile się zaskoczyć, zagłębiając się w kolejne przemijające utwory. Ciekawostką jest fakt tytułów utworów zaczynających się od słowa Ja.
Absolutna rekomendacja!

Tracklist:
01. * 3:32
02. I Just Want To Go Home 6:04
03. I'm sick of all this too 2:14
04. I Know this is no place for You 5:07
05. I alone got up and left 5:34
06. I know this is all my fault 7:23
07. I did not call out 7:39

Myspace

Harvey Milk - A Small Turn of Human Kindness download

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zajebisty album, jestem na kolanach.

Prześlij komentarz