
Gdy zeszłego roku natrafiłem na Epkę tego zespołu nie sądziłem nawet, że muzyka Dying Sun wywrze na mnie tak duże wrażenie. Tak ciekawej, spójnej i niesamowicie ekspresyjnej płyty moje uszy dawno nie słyszały. To był absolutny hit roku, który przyćmił wiele innych albumów, ustanowił nową granicę jakości w moim mniemaniu i bardzo długo dusił mnie swym wilgotnym i niesamowicie dusznym klimatem. Zaciekawiony takim krążkiem szukałem informacji o zespole, lecz jedyne co znalazłem to ulotne wzmianki, czy ślady aktywności kapeli. Myślałem, że zespół zwyczajnie przestał istnieć i już nigdy nic z spod szyldu Dying Sun nie ujrzy światła dziennego.
Myśli takie ustąpiły, gdy otrzymałem maila z linkiem do najnowszego albumu zespołu z USA. Dziękuje za tak radosne info panowie:) Wcisnąłem play...........i zagłębiłem się w niesamowicie gęsty, melancholijny i duszny klimat poszczególnych numerów. Monumentalne brzmienia, niekiedy straszliwie przytłaczające riffy, cała gama przeróżnych sampli oraz momenty niesamowicie melodyjnych partii gitar to znak doskonale identyfikujący Dying Sun. Przesłuchując materiał delektowałem się każdym, nawet najmniej znaczącym dźwiękiem. Wielowymiarowe melodie wspomagane genialnymi wręcz partiami wokalnymi zrobiły na mnie naprawdę znakomite wrażenie. Wokalista swą barwą głosu, świetnymi zaśpiewami oraz cudownym wyczuciem, doskonale wplata się w wielowymiarową kompozycję każdego z utworów. Krótko, nie można przejść obojętnie obok tak wspaniałej płyty.
Absolutna rekomendacja!Tracklist:
01. Silence is Surrender
02. I Was Promised the World
03. We All Dissolve
04. Regret
05. Without Arms
MyspaceDying Sun - 12212010 [2010]Na prośbę zespołu podaję również link do profilu na
bandcamp.com