Potmos Hetoimos - Discography [2006-2009]



Natknąłem się na artystę o imieniu Matt Matheson całkiem przypadkowo. Zainteresowało mnie jego niebywałe zaangażowanie w tworzeniu muzyki i udział w wielu skrajnie różnorodnych projektach. Najbardziej do gustu przypadł mi projekt skryty pod jakże tajemniczą nazwą Potmos Hetoimos. Po krótkich poszukiwaniach genezy tej nazwy doczytałem się powiązań z językiem starogreckim i wolnym tłumaczeniu oznacza mniej więcej "zagłada w naszych rękach". Mniejsza o pochodzenie nazwy, czy takie detektywistyczne zapędy, lepiej się skupić na merytorycznej wartości twórczości tego multiinstrumentalisty, człowieka obdarzonego wielką wizją i oddającemu się z wielką pasją tworzeniu muzyki. Jak do tej pory Matt skomponował z gościnnym udziałem na wokalu niejakiego Jasona sześć długogrających albumów, pełnych świeżości oraz niebywałego muzycznego wyczucia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------



The Greater Gospel
Najnowsze dzieło Potmos Hetoimos ukazało się w 2009 roku. Album zawiera dziesięć niezwykle klimatycznych utworów o dość pokaźnej długości. Podczas słuchania materiału najbardziej daje się o odczuć niezwykła lekkość z jaką komponuje artysta. Każdy numer emanuje świeżością i nowatorskimi pomysłami. Ciężar poprzeplatany atmosferycznymi momentami otoczony rewelacyjnymi i niesamowicie plastycznymi wokalami wprost zwala z nóg. Liryczna zawartość krążka porusza jakże ważne tematy ubóstwa oraz wyzysku mającego miejsce w wielkich metropoliach. Jednak teksty nie mają agresywnego charakteru, są przepełnione pokorą i odniesieniami do religii chrześcijańskiej. Do nagrania materiału Matt zaprosił dodatkowo swych dwóch przyjaciół, którzy wspomogli go wokalem, grą na gitarze oraz klawiszach.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------



Kingdoms
Niestety album pozbawiony oprawy graficznej, wydany w 2008 to duże położenie nacisku na post metalowe brzmienie w bardzo atmosferycznej oprawie. Ponad godzinę trwający album zawiera dziewięć długich utworów spójnie poukładanych w wielki apel do świata o poszanowanie własnej godności i odrzuceniu pokusy budowania fałszywych królestw w świecie zdominowanym przez boską moc. Album pełen zaskakujących zwrotów akcji i niesamowicie wciągający.

----------------------------------------------------------------------------------------------------



Dance With Divinity
Album to w tym przypadku dość niewłaściwe słowo. Powodem jest fakt, iż zawiera tylko jeden utwór. Jeśli dołożymy do tego fakt i numer ten trwa 133 minuty to obraz nabiera niewyobrażalnego wręcz rozmachu. I nie jest to jeden numer, który pocięty na kilka mniejszych zachowa swój charakter. Całość tworzy niezwykle spójną i wielopłaszczyznową muzyczną opowieść podzieloną na cztery akty. Album opowiada o burzliwych losach rodziny, która na wzburzonych wodach życia popełnia masę niewybaczalnych błędów doprowadzając w ten sposób do niewyobrażalnej tragedii. Muzycznie album jest najcięższym w dorobku Potmos Hetoimos. Potężnie brzmiące sludge/doom`owe gitary, gardłowy wokal i cała masa dobrze znanych patentów czynią ten album naprawdę godnym uwagi.

----------------------------------------------------------------------------------------------------



Suffering The Storm
Ten album dla odmiany jest krążkiem największych kontrastów. Od majestatycznie rozlanych subtelnych wokali po prawie growl i ryki. Ciężki i powolnie toczący się album to bardzo długie kompozycje, trwające ponad dziesięć minut. Kolejną bardzo ważną rzeczą jest instrumentarium wykorzystane w tym przypadku. Uwagę zwraca brak gitary!. Wokal, perkusja i bass oraz lekka dawka elektronicznych sampli dopełniają reszty obrazu. Przyczyniło się to do ogólnego wrażenia dużego ciężaru. Liryczna strona albumu to biblijna historia Noego i jego Arki, której chyba nikomu nie muszę przedstawiać.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------



Milestone
Album nagrany w ciągu miesiąca! Mimo tego faktu nie ma jakiś niedociągnięć czy zwyczajnej prostoty. Świetne kompozycje dość pokaźnych długości opowiadają historię człowieka wrzuconego wo oceanu z kamieniem uwiązanym do szyi. Co może czuć taki człowiek? Odpowiedź znajdziemy słuchając tego albumu. Jest nią stara prawda zaczerpnięta z religii, nie tylko chrześcijańskiej z resztą.

----------------------------------------------------------------------------------------------------



Proclaim Thy Judgment
Pierwszy album nie zapowiadał tak wspaniałej przygody Matta na arenie sludge/doom metalu. Słychać dużą surowość materiału i docieranie się jej autora. Jednak jest to znakomity album doskonałego muzyka. Tak jak i pozostałe krążki ten też jest jednym wielkim odniesieniem do Starego Testamentu jego przesłania i prawd przez tą księgę głoszonych.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Podsumowując Potmos Hetoimos to twór dość niezwykły, trzy lata i sześć albumów. Każdy bez słabych stron czy jakiś wpadek. Rewelacyjna pozycja dla amatorów atmosferycznych sludge`owych czy post metalowych wariacji w dość rozbudowanej formie kompozycyjnej. jeśli dodać do tego fakt, iż każdy z albumów muzyk udostępnił za darmo nie pozostawia nam już wyboru. te albumy po prostu trzeba znać!
Absolutna rekomendacja!

Myspace

2009 The Greater Gospel
2008 Kingdoms
2008 Dance With Divinity

2008 Suffering The Storm

2006 The Millstone

2006 Proclaim Thy Judgment

0 komentarze:

Prześlij komentarz