White Buzz - Book Of Whyte [2009]



Ten niemiecki trzyosobowy zespół należy do dość wąskiego grona kapel, które w niesamowicie przyjemny sposób poniewierają słuchaczem mieląc umysł słuchacza na rzadką papkę wymieszaną z błotem i zakrzepłą krwią. Poziom psychodelii oferowanej na tym albumie wykracza poza ogólnie przyjęte oraz stosowane skale w tego typu przedsięwzięciach. Album przytłaczający swym ogromem, wielowymiarowością i absolutnym genialnym, wręcz pogańskim charakterem. Rozwlekłe i bardzo rozciągnięte w czasie tempa, wielokrotne zmiany nastroju oraz duży ciężar w stoner/doom`owej formie. Pięć bardzo długich suit w straszny sposób żeruje na uczuciach, nie pozostawiając z nich absolutnie nic. Takiego typu krążki to istne perełki, coś co nie zdarza się często. Czekamy długo, niekiedy nawet bardzo długo by poczuć dreszcze, by cierpła nam skóra na ramionach, by zaistnieć w innym świecie w innym wymiarze. Zespół ten to podróż w głąb własnego Ja, podróż w której odkrywamy swe mroczne oblicze, tak skrzętnie ukrywane przed światem i żywymi trupami go zamieszkującymi. Grzechem byłoby nie znać tej kapeli, za grzechy trafię do piekła, tam już Szatan śmieje się do mnie odsłaniając swe czarne dziąsła.
Absolutna rekomendacja!

Tracklist:
01. Pentaprisma 15:29
02. The Return Of Phoenix 19:28
03. A Journey Through Orchestral Labyrinth Of The Wide Plateau 16:01
04. Antipocalypse 13:47
05. Hidden Track 5:13

Myspace

Link do albumu został usunięty na prośbę zespołu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz