Ufomammut – Eve [2010]



Na ten krążek czekały całe legiony fanów włoskiego tria. Po świetnym 'Idolum' z 2008 przyszła pora na najnowszy album pod jakże wdzięcznym tytułem 'Eve'. Dwa lata przyszło poczekać by znów usłyszeć mięsiste, psychodeliczne i tak niesamowicie rozpoznawalne brzmienia. Nowy album przyjął postać pięciu numerów, dość skromnie sygnowanych rzymską numeracją. Niby każdy utwór jest osobną częścią z własną historią, lecz płynne przechodzenie kolejnych propozycji w wyraźny sposób zaciera tę różnice. Cudownie rzężące gitary wspomagane dudniącą i bardzo motoryczną perkusją otoczone niesamowicie dźwięcznym wokalem w dużym stopniu okraszonym pogłosem czy specyficznym echem. Cała masa elektronicznego hałasu i drugoplanowe głosy czy rozmowy-jeden z najważniejszych elementów twórczości Ufomammut także znalazły miejsce w zawartości kompozycyjnej utworów. Na krążku usłyszymy dobrze znane patenty w postaci kakofonicznej kawalkady wściekłych i przytłaczających dźwięków, które w zręczny sposób przeplatają się z transowymi i psychodelicznymi fragmentami spokojniejszego grania. Fani zespołu, jego muzyki oraz całego specyficznego wizerunku nie zawiodą się podczas obcowania z tym długo oczekiwanym albumem.
Absolutna rekomendacja!

Tracklist:
01. Eve Pt. I 14:02
02. Eve Pt. II 9:45
03. Eve Pt. III 3:04
04. Eve Pt. IV 4:06
05. Eve Pt. V 13:44

Myspace

Ufomammut – Eve download

0 komentarze:

Prześlij komentarz